Lipa to piękne i potężne drzewo. Zachwyca swoją bujną koroną oraz dużym pniem. Pod koniec kwietnia tańczą wokół niej pszczoły, które zapylają maleńkie pączki kwiatów. Gdy nadchodzi czerwiec, pęki są dorodne i cudownie pachną. To właśnie wtedy jest najlepsza pora, aby je zebrać i ususzyć.
Mimo że do zimy i okresu przeziębień jeszcze daleko, to już teraz warto pomyśleć o naturalnych sposobach zwalczania grypy. Nie należy tego odkładać na później, ponieważ to właśnie na przełomie czerwca i lipca, kwiaty lipy nadają się na zebranie.
Podczas przeziębień, które zazwyczaj objawiają się katarem oraz kaszlem, nie warto sięgać po chemiczne leki. Po prostu szkoda naszej wątroby i nerek. Dużo skuteczniejszym sposobem zwalczania grypy jest ziołowa herbatka z lipy. Podana podczas choroby, działa jak naturalny antybiotyk i potrafi zwalczyć nawet gorączkę. W czym tkwi tajemnica? W kwiatostanie lipy, który zawiera wiele prozdrowotnych substancji, np.: sole mineralne, kwasy organiczne, witaminę C i PP. Dlatego tak dużo osób ratuje się naparem z tego kwiatu podczas przeziębień, ponieważ pijąc go, szybciej i intensywniej się pocimy i „wyrzucamy” wirusa z organizmu.
Koniec czerwca i początek lipca to najlepsza pora na zbieranie kwiatostanu lipy. Wtedy bowiem nie jest jeszcze dobrze rozkwitnięty. Należy zbierać młode i małe pączki kwiatowe, łącznie z całą podstawką kwiatową. Trzeba pamiętać, żeby pod żadnym pozorem nie zbierać rozkwitniętych lub przekwitniętych pąków, ponieważ wtedy zaczynają wydzielać trujące właściwości. Dlatego pora zbierania jest niesamowicie istotna. Zebraną lipę najlepiej suszyć w ciemnym i suchym miejscu.
Prócz właściwości leczniczych, herbata z lipy ma również działanie uspokajające, więc działa jako antydepresant. Taki napar poleca się zwłaszcza nerwowym osobom. Można go pić o każdej porze roku, jednak należy pamiętać, że lipa rozgrzewa organizm, więc latem najlepiej poczekać, aż herbata wystygnie.
Wsypać do szklanki dwie łyżeczki ususzonego kwiatostanu z lipy, zalać gorącą wodą, przykryć i odstawić na dwadzieścia minut. Po tym czasie dodać sok z malin i łyżkę miodu. Podczas choroby podawać trzy razy dziennie między posiłkami.
Fot.:
Pixabay License